Pług śnieżny do ciągnika lub wózka – 2000 zł wystarczy?

pług do śniegu do ciągnika

Za oknami zima, a w prognozach kolejne opady śniegu i (ponoć) coraz większe mrozy. Ile trzeba obecnie zapłacić za pług do śniegu, który sprawdzi się w gospodarstwie?

Żeby, tak jak w telewizyjnych czołówkach, zima nie „zaskoczyła” nas tak jak drogowców, można zaopatrzyć się w pług do śniegu. Najtańsze rozwiązania to oczywiście samoróbki i prowizoryczne pługi. Widzieliśmy, jak taką rolę spełniał duży stalowy ceownik, płaski grzejnik, czy skrzyniopaleta. Niemniej na rynku jest dużo rozwiązań, którymi sprawnie odśnieżymy podwórka i drogi dojazdowe i nie są to narzędzia bardzo drogie.  

Pługi do tylnego TUZ-a

Pomińmy najtańsze i najmniejsze pługi wyprodukowane z myślą o quadach. Najtańsze rozwiązania, które możemy zaczepić do tylnego TUZ-a ciągnika kupimy już za 1500 złotych brutto. Nieco solidniejsze produkty kupimy za około 2000 złotych brutto. W podobnych cenach oferowane są pługi, które doczepimy do ładowacza (tura).

Te proste rozwiązania umożliwiają spychanie śniegu zarówno do tyłu i do przodu. Ponadto możemy regulować kąt pracy w zakresie 360 stopni. Praktycznie wszystkie pługi posiadają od spodu kilkucentymetrową gumę ochronną, która jest koniecznością na brukowanych podwórkach. Kupimy je w szerokościach 150 / 200 / 250 / 300 centymetrów. 

Pługi do wózka widłowego

Jeśli zamierzamy odśnieżać stosunkowo małe podwórko i podjazd możemy wybrać pług, który zamontujemy na widłach naszego wózka. Wjeżdżamy w ramę i dokręcamy konstrukcję pługa do naszych wideł. W tym wypadku śnieg spychamy jedynie do przodu, ale istnieje możliwość regulacji kąta w obie strony. W tej pracy zdecydowanie lepiej sprawdzi się wózek spalinowy.

Jeśli zamierzamy odśnieżać małe powierzchnie do kilkuset metrów kwadratowych to nie ma sensu wydawać na pług więcej niż 2000 złotych. To jednak indywidualna kwestia. Znajdziemy bowiem profesjonalne narzędzia z kilka tysięcy złotych.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here