Analizując dane PIORiN-u o eksporcie polskich jabłek w kwietniu można stwierdzić, że tymczasowe otwarcie rynku białoruskiego w pewien sposób zrekompensowało spadek eksportu do Egiptu.
Jak widzimy na wykresie niżej, eksport świeżych jabłek w kwietniu 2023 roku był nieco niższy niż w ostatnim roku oraz o 5000 ton niższy niż w 2021. Kwiecień to także pierwszy z 3 miesięcy, w którym możemy wysyłać jabłka na Białoruś. Przez ostatni miesiąc do naszych wschodnich sąsiadów wysłaliśmy 6241 ton. Warto dodać, że sezonach sprzed embarga eksportowaliśmy tam dwukrotnie większy wolumen.
Po pojawieniu się pierwszych informacji o możliwości wznowienia eksportu nie brakowało opinii, że wobec uwarunkowań politycznych i technicznych będzie on symboliczny. Niemniej pomimo trudności w postaci jednego działającego przejścia granicznego powyższy wynik należy uznać za sukces. Tak czy inaczej dostęp do kolejnego rynku nawet przez trzy miesiące będzie miał pozytywny wpływ na handel jabłkami.
Bardzo dobry wynik dotyczy bardziej oddalonego Kazachstanu. W ostatnim miesiącu było to 9500 ton. Jest to wolumen, który jest porównywalny z minionymi sezonami. Z drugiej strony bardzo negatywnie zaskakuje eksport do Egiptu. W minionym miesiącu wysłaliśmy jedynie 2023 tony. Dla porównania, przed rokiem był to wolumen czterokrotnie większy…
źródło danych: PIORiN, opracowanie własne
