W kolejnych dniach lokalnie spadnie tyle deszczu, ile zazwyczaj w lipcu przez cały miesiąc. Oprócz silnych opadów na termometrach prawdziwa wiosna.
Od kilku dni zarówno nocami, jak i w ciągu dnia notujemy wiosenne wartości. Chłodniej jest jedynie na Mazurach i Podlasiu. Według statystyk można już ogłosić termiczną wiosnę na zachodzie i w centrum kraju, ponieważ przez ostatni tydzień, średnia dobowa temperatura przekracza 5 stopni.
Według prognoz jeszcze cieplejsze powietrze napłynie w weekend. Wówczas na południu kraju słupki rtęci wzrosną do aż 14-17 stopni Celsjusza. Nie trzeba nikomu tłumaczyć, że w świecie przyrody i wegetacji czeka nas eksplozja wiosny…
Niebezpiecznie wyglądają też sumy opadów. Kolejny rok z rzędu miesiące zimowe przynoszą dużo opadów, po czym od wiosny rozpoczyna się pora sucha. Obecna zima jest wyjątkowo mokra. W tym tygodniu miejscami na północy kraju suma opadów przekroczy w lutym już 100 mm. Takie sumy odpowiadają bardziej normie lipcowej niż lutowej.
Dla nas może to być przestroga, że przed nami kolejne suche, być może rekordowo suche, wiosna i lato.