Wielu sadowników nie posiada strategii, jeśli chodzi o zakładanie nowych sadów. Sadzą to, co modne bądź to, co przyniosło zyski w ostatnim sezonie. Takiego zdania jest sadownik, Maciej Cybulak.
Na 32 Spotkaniu Sadowniczym w Sandomierzu odbyła się debata na temat „Co karczować, co sadzić?”. Udział w dyskusji wziął m.in. Maciej Cybulak, sadownik z Lubelszczyzny, który dosadnie opisał działania niektórych sadowników dotyczące zakładania nowych sadów.
Często decyzje są skrajnie pochopne. Inwestycje rzędu kilkudziesięciu czy kilkuset tysięcy złotych podejmowane są na podstawie cen danej odmiany z jednego sezonu, lecz bez analizy przyczyn wysokich stawek.
Jego zdaniem brakuje w naszej branży fachowych zaleceń dotyczących perspektywicznych odmian, tych skazanych na karczowanie, czy odpowiednich dla sadów sokowych. Takie zalecenia funkcjonują we włoskich spółdzielniach i są respektowane przez sadowników z Południowego Tyrolu.
W debacie udział wzięli również Hanka Sobczyńska (Spółdzielnia Ogrodnicza w Grójcu), Michał Bijak (gospodarstwo szkółkarskie) oraz Zbigniew Chołyk (Zrzeszenie Producentów Owoców Stryjno-Sad). Niebawem pojawi się więcej fragmentów z debaty.
Wypowiedź Macieja Cybulaka w materiale filmowym: