Pamiętajmy, że to my oferujemy towar, dlatego to od nas powinna wychodzić cena. Mając na uwadze rosnące koszty produkcji powinniśmy odpowiednio cenić jabłka. Ale bez solidarności się nie obędzie.
Wyliczenia kosztów produkcji dr Dariusza Paszko z wiosny wynoszą około 1,00 zł/kg. Mowa tu o koszcie produkcji na drzewie z pełną amortyzacją nasadzenia i maszyn. Od tego czasu wzrosły ceny energii i pracy, więc koszty te będą jeszcze nieco wyższe. Warto porównać je z aktualnymi ofertami zakupu.
W przypadku Gali sprzedaż po 1,20 zł/kg na sortowanie równa się dziś w najlepszym przypadku zwrotowi poniesionych kosztów. Niestety wśród kupujących nie brakuje niższych ofert zakupu. Przy dzisiejszych kosztach i sprzedaży na sortowanie po 1,00; 0,90 czy 0,80 zł/kg mówimy o dokładaniu do produkcji. W związku z powyższym aktualne oferty w firmach i grupach producenckich są całkowicie oderwane od rzeczywistości i kosztów produkcji.
Ile zatem oczekiwać dziś za jabłka? Decyzja należy do producenta. To producent musi mieć dokładną znajomość kosztów i to on musi wychodzić z inicjatywą cenową. Nawet mając świadomość ograniczonych możliwości eksportu nie powinno w ogóle dochodzić do transakcji poniżej poziomi 1,50 zł/kg.
W biznesie nie ma sentymentów i polityka zakupowa pośredniczących w handlu jabłkami najlepiej tego dowodzi. Ceny za różne sporty Gali są na granicy kosztów produkcji lub poniżej.
Najbardziej smuci fakt, że takie ceny ustalają osoby, które doskonale znają koszty produkcji i koszty pracy. Mimo tego nie mają żadnych problemów z oferowaniem za Galę Must czy Szampiona 0,80 zł/kg na sortowanie. W tym wypadku koszt zbioru wyniesie około połowy średniej ceny z przesortowanej partii. Odejmując koszty pracy, coraz więcej sadowników dochodzi do wniosku, że lepszym wyjściem jest sprzedaż jabłek do przetwórstwa.
Oczywiście argumentami są uwarunkowania rynkowe, duża podaż, brak rynków zbytu i dominacja marketów w krajowym handlu. Niemniej krajowi dostawcy, podobnie jak sadownicy, nie potrafią się zjednoczyć i przeciwstawić dominacji największych sieci handlowych. W efekcie, wspomniani pośrednicy są rozgrywani przez kupców tychże sieci, co finalnie przekłada się na ceny skupu dla producenta, które przy dzisiejszych kosztach muszą skończyć się sprzedażą ze stratą.
Tylko brak dostaw lub solidarne trzymanie ceny mogłyby zrewidować politykę zakupową pośredników.
Solidarność między sadownikami ale jajca, wczoraj jakiś cwe… chciał podkupić mi pracowników ,sam słyszałem bo był na głośniku szkoda że go niezwabilem i ryja nie obiłem – taka jest solidarność między sadownikami.