Spadająca podaż truskawek deserowych to wyższe ceny hurtowe w ostatnich dniach. Na rynku coraz więcej odmian późnych, takich jak Malwina czy Florence.
Od kilku dni na rynku w Broniszach notowaliśmy wyższe wyraźnie ceny truskawek. Owoce wysokiej jakości bez problemu można było sprzedać po 20,00 zł za łubiankę. W przypadku odmiany Malwina notowane były okresowo także wyższe stawki. Również obecnie ta odmiana cieszy się największym zainteresowaniem. W jakości premium sprzedawana jest nawet po 25,00 zł za łubiankę. Sprzedaż należy określić jako bardzo płynną.
Jednak ostatnia noc nie jest zaliczana przez plantatorów do udanych. Skumulowane dostawy sprawiły, że wczoraj wieczorem ceny zaczęły spadać. Zdarzyło się, że truskawki niskiej jakości sprzedawano nawet poniżej 10,00 zł za łubiankę. Nasi rozmówcy informują o małej liczbie kupujących, ale także o niewielkiej podaży.
Późnym porankiem stawki ponownie wzrosły, średnio do 15,00 zł za łubiankę. Zatem patrząc na moment sezonu, w którym właśnie jesteśmy należy założyć, że sytuacja z dzisiejszej nocy była przejściowa. Wraz z odmianami późnymi i bardzo późnymi podaż będzie stopniowo spadała.
Z końcem czerwca skończyły się znaczące dostawy truskawek na targowisko w Nowym Przybojewie. Plantatorzy oferują tam obecnie symboliczne ilości owoców truskawek. Na tym małym rynku przybyło natomiast czereśni. Jednak „truskawkowy” handel, jaki znamy z ostatnich tygodni już się zakończył. Ostatnie dni to w czerwińskim zagłębiu stawki od 14,00 do niemal 20,00 zł za łubiankę.