Sieć Biedronka rozpoczyna sprzedaż krajowych truskawek. Na uznanie zasługuje jednak forma współpracy i sprzedaży, którą rozpoczęto w ubiegłym roku. Chodzi o bezpośrednie dostawy realizowane przez plantatorów.
Wszyscy producenci truskawek doskonale wiedzą, że nie jest to owoc, który lubi czy dobrze znosi długie trasy i kolejne godziny w chłodniach. Tradycyjny model dostaw sprawia, że owoce zerwane rano, trafiają do sklepów po kilkudziesięciu godzinach. To oczywiście negatywnie odbija się na ich jakości. Warto dodać, że w skali kraju nadal dominuje właśnie taki model handlu.
Projekt truskawek „od sąsiadów” zakłada bezpośrednie dostawy owoców przez plantatorów do sklepów. Dzięki temu klient może cieszyć się świeżością owoców, które na sklepowej półce mogą pojawić się już kilka godzin po zbiorze. Dodatkowe korzyści to także prostsza logistyka, mniejsze zużycie paliwa i brak ogniwa pośredniczącego w handlu. Uprawa truskawek w kraju nie jest skupiona w jednym rejonie, wobec tego można zakładać, że opisany projekt będzie zwiększał zasięg i popularność wśród producentów w całym kraju.
W tym roku pierwsze truskawki „po sąsiedzku” od wczoraj (24.05) trafiły do pierwszych 15 sklepów na terenie Łodzi i okolic, a od czwartku do kolejnych kilkunastu okolicznych placówek. W następnych tygodniach, wraz z dojrzewaniem owoców od pozostałych rolników współpracujących z Biedronką, będą one sukcesywnie trafiać wprost z upraw do pobliskich im placówek sieci. Tegoroczny zasięg dostaw będzie większy niż przed rokiem.
Truskawki od lokalnych rolników będą specjalnie oznaczone plakatami z informacjami na temat ich producenta. Będą dostępne w cenie 19,99 zł za opakowanie 1 kg. Chętni do współpracy producenci truskawki, a także inni lokalni rolnicy mogą zgłosić chęć współpracy za pomocą specjalnego formularza: https://www.biedronka.pl/front/form/farmers
Co o tym sądzicie?
źródło: Informacja prasowa sieci Biedronka
Ktoś dostarcza ? widział te truskawki ?
warto się zapisywać ?