Dopłaty do zbóż doprowadziły do sytuacji, przed którą ostrzegali przeciwnicy tego rozwiązania, cen skupu wyraźnie spadły, a najbardziej korzystają pośrednicy. Bardzo prawdopodobne, że tak samo byłoby w przypadku dopłat do któregokolwiek z gatunków owoców.
Przed ogłoszeniem programu rządowych dopłat, tona pszenicy kosztowała 900 – 1000 złotych. Obecnie ceny spadły o 100 – 200 zł na tonie. Najtaniej jest na wschodzie kraju, jedynie 650 zł za tonę pszenicy. Producenci mają jednak otrzymać dopłaty w wysokości 400 zł do tony. Rolnicy i działacze są zgodni, że na dopłatach najbardziej korzystają nie rolnicy, a pośrednicy i przetwórcy. Warto zaznaczyć, że w tym przypadku tylko ogłoszenie wsparcia doprowadziło (bez wzrostu podaży) do pierwszych obniżek na skupach.
Czemu mówimy o zbożach? Niestety, pokazuje to, że wsparcie w naszym kraju zazwyczaj kończy się tak samo, czyli na niekorzyść producenta. Identyczny scenariusz obserwowaliśmy w przypadku dopłat do jabłek przemysłowych, które były najbardziej korzystne dla branży przetwórczej. Niestety, tak samo prawdopodobnie będzie w przypadku jakichkolwiek dopłat do sprzedaży każdego z wielu gatunków owoców, które produkujemy w Polsce.
Pamiętajmy, że w przypadku kolejnych programów wsparcia przepisy regulują przyznanie wsparcia w określonym terminie. Na przykład wspomniane dopłaty do zboża obowiązują, jeśli rolnik sprzeda zapasy do 15 czerwca. To zwiększa podaż i dodatkowo wpływa na spadki cen, ponieważ producenci chcą skorzystać z pomocy w terminie.
Powtarzający się wielokrotnie scenariusz nie sprawia jednak, że opisana forma wsparcia traci zwolenników. Wręcz przeciwnie. Nadal jest duża grupa rolników, którzy wierzą, że kolejne „zastrzyki” rządowego wsparcia realnie poprawią sytuację finansową ich gospodarstw. Pamiętajmy, że opisywane dopłaty są najprostszym sposobem na załagodzenie kryzysom w rolnictwie z punktu widzenia rządku.
Jest jeszcze aspekt społeczny. Coraz częściej możemy spotkać się z krytycznymi opiniami mieszkańców miast na temat kolejnych form wsparcia rolnictwa w Polsce. Nie-rolnicy są poirytowani kolejnymi dodatkami, zwrotem akcyzy za zakupione paliwa, skupami interwencyjnymi czy kolejnymi dopłatami w kryzysowych sytuacjach…
