WAPA właśnie opublikowała najnowszy raport odnośnie stanów magazynowych jabłek i gruszek.
Pierwsze, co rzuca się w oczy to większa produkcja w Stanach zjednoczonych, a mniejsza w Unii Europejskiej. Niestety dane są niepełne. Brak szacunków z Włoch, Polski, Portugalii i Wielkiej Brytanii. Brak danych od dwóch największych producentów jabłek z UE znacząco „miesza” w statystykach.
Czy jest sens publikować raport, który nie uwzględnia dwóch największych producentów jabłek w Europie?
Przeglądając arkusz alfabetycznie znacznie mniej jest w Europejskich chłodniach odmiany Golden Delicious (-20%). Tylko, że brak danych z Włoch, gdzie produkuje się go najwięcej nieco zakrzywia rzeczywistość. Tak samo w przypadku Gali (-41%).
Liczba odpowiadająca za spadek produkcji Idareda, czyli -95% to wynik braku danych z Polski. Należy pamiętać, ze największy odsetek Idareda produkuje się właśnie u nas. Na zachodzie jest bardzo mało popularny, więc stąd ta ogromna liczba. Tak samo sprawa wygląda w przypadku Red Jonaprinca (-63%) którego w UE produkujemy lwią część. Brak danych z Polski skutkuje jeszcze dwoma ogromnymi spadkami magazynowymi. Gloster (-99%) i Szamapion (-99%) W tym przypadku możemy śmiało mówić o pewnego rodzaju przekłamaniu. Nie wiadomo tylko czy świadomym czy nie oraz co jest jego przyczyną.
I tak przed podsumowaniem stanów tegorocznych z zeszłorocznym, w całej Unii liczbę poprzedza znak „minus”. Także w wierszach dla Polski i Włoch stany są oczywiście mniejsze niż w ubiegłym roku. Procentowo największy spadek odnotowują Duńczycy (- 36%) jednak ich mała produkcja nie ma znaczącego wpływu na całokształt raportu.
Na minusie Austria (-15%) Belgia (-11%) Czechy (-26%) i Szwajcaria (-12%) i Niemcy (-20%) Tu spadek tonażu jabłek w chłodniach jest największy, ponieważ wynosi 91 261 ton.
Na plusie natomiast Francuzi (+11%) Hiszpanie (+33%) i Holendrzy (+6%)
Sumarycznie w całej UE jest obecnie mniej jabłek niż w ubiegłym roku w tym samym okresie. Wielka szkoda, że nie ma tu naszych ani włoskich stanów. Brak tych, najbardziej znaczących danych nieco zaburza odbiór całego raportu i zakłamuje najważniejsze liczby. Nie uwzględniając jabłek polskich i włoskich, w całej Unii jest ich o połowę mniej, rok do roku. Jest to swoistym przekłamaniem z tego wynikającym.
Karol Pajewski