Zgodnie z obawami tamtejszych sadowników, czereśnia jest gatunkiem, który najbardziej ucierpiał z powodu deszczowej aury na południu Włoch. Owoce pękają, a sadownicy szacują straty.
Od kilku dni na południu Włoch dominują opady deszczu. Jak wiemy, długie opady to ryzyko pękania owoców od nadmiaru wody. Sadownicy szacują straty od 20% do całkowitych. Lokalni doradcy komentują, że prawda o skali uszkodzeń leży po środku wymienionych wartości.
Największy odsetek uszkodzeń jest obecnie zgłaszany we wczesnych odmianach. Dominująca w rejonie odmiana Ferrovia nie zaczęła jeszcze dojrzewać. W związku z powyższym obfite opady nie są dla niej groźne. Obawy plantatorów to także zwiększona presja chorób grzybowych i sytuacja na rynku.
Sytuacja w sadach najprawdopodobniej będzie mieć przełożenie na wyższe ceny hurtowe i detaliczne. Działacze podkreślają, że różnica między tymi dwoma cenami już teraz jest bardzo wysoka. Obawiają się, że gdy wzrosną ceny hurtowe to ceny detaliczne ograniczą sprzedaż. Dziś producent na południu Włoch otrzymuje za czereśnie około 14,50 zł/kg, a w hurcie na północy kraju te same owoce kosztują 36,00 – 45,00 zł/kg. To ponad dwa razy więcej…
źródło i zdjęcie: www.italiafruit.net
