Dobre ceny pierwszej Gali we Włoszech. Należy przenieść ten trend do Polski

Gala Brookfield

Pierwsze dane o rynkowych cenach Gali we Włoszech napawają optymizmem. Musimy przekuć włoskie trendy na krajowy rynek, ponieważ sprzyja temu szereg czynników.

Na zbiory Gali w Polsce musimy jeszcze nieco poczekać. Niemniej odmianę od kilku dni zbierają już sadownicy we Włoszech. Zbiory to także pierwsze transakcje. Ceny, jakie uzyskiwali tamtejsi producenci w 33 tygodniu roku (14 – 20 sierpnia) są znacznie wyższe niż w sierpniu 2021 i 2022.

W Południowym Tyrolu Gala pierwszej klasy, w rozmiarach 70 – 75 mm była warta w minionym tygodniu 1,05 eur/kg (4,70 zł/kg). To o 75% więcej niż przed rokiem. W tym samym czasie w 2021 roku średnia cena wyniosła 0,68 eur/kg. Rok temu 0,60 eur/kg. Widzimy zatem znaczącą różnicę na korzyść sadowników.

Niższe zbiory jabłek w Polsce i niesłabnący popyt na Galę dają solidne fundamenty pod oczekiwanie atrakcyjnych dla sadowników cen także w Polsce. Potwierdzają to informacje z Tyrolu. Znacznie mniejsza produkcja w Indiach daje z kolei podstawy na wyrównanie lub poprawienie wysokiego eksportu w tym kierunku. Jednak czynników na korzyść wyższych cen niż przed rokiem jest więcej. Wyższe są także koszty produkcji.

Producenci powinni być równocześnie odporni na znane już chwyty kupujących. Już teraz da się usłyszeć, że w zanadrzu mają możliwość importu Gali z innych krajów. Oczywiście importu nie można wykluczyć. Niemniej są to typowe działania, które obserwujemy co roku i które mają na celu zdołowanie ceny.

1 KOMENTARZ

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here