W sezonie 2022/23 wyeksportujemy z Polski więcej koncentratu jabłkowego niż w poprzednim sezonie. Dodatkowo średnia cena kilograma jest o 1,29 zł wyższa. Dzięki mniejszej produkcji w Chinach koniunktura będzie sprzyjała produktowi z Polski również w tym sezonie. Jednak, gdzie w tych wszystkich sukcesach przetwórców jest sadownik?
Chociaż w 2023 roku eksport koncentratu jabłkowego jest porównywalny jak przed rokiem to licząc od początku sezonu, wynik ten jest znacznie lepszy. Jesteśmy drugim jego producentem na świecie. Mimo tak dużej produkcji, zwiększyliśmy wysyłki zagraniczne niemal o 9% do poziomu 291 tysięcy ton (sierpień – czerwiec). W całym sezonie eksport zapewne przekroczy 300 tysięcy ton.
Warto podkreślić, że część tego wyniku to zasługa reeksportu lub wysyłek ukraińskiego koncentratu. Od jesieni koncentrat ze wschodu trafiał do Polski w rekordowych ilościach i był dalej eksportowany za granicę. Niższe ceny ukraińskiego produktu czyniły takie przedsięwzięcie bardzo zyskownym.
Średnia cena wyeksportowanego kilograma koncentratu w ubiegłym sezonie wyniosła 5,22 zł/kg, a w tym sezonie 6,51 zł/kg. W tym wypadku rosnące koszty produkcji i nośników energii mają przełożenie na cenę. Niestety, nie można tego powiedzieć o surowcu, którego ceny są od lat niezmienne i powoli nijak mają się do kosztów, jakie ponoszą sadownicy. Z sytuacją na rynku jabłek przemysłowych warto zestawić wartość koncentratu, który wyjechał za granicę. Wynosi ona niemal 1,9 miliarda złotych… To z kolei dowód, że sprzedaż surowca zawsze przynosi najmniejsze profity.
Handel koncentratem jabłkowym naturalnie najniższy jest w miesiącach letnich. Kończą się zapasy, a na nowy produkt w większych ilościach, odbiorcy muszą poczekać do początku września. Niemniej eksport, nawet pomimo niewielkich ilości wzrósł w czerwcu tego roku niemal 6-krotnie, w porównaniu z czerwcem 2022. Jeśli podobnie będą prezentowały się dane za lipiec będzie to jednoznaczna odpowiedź na przyczynę popytu na jabłka z przerywki, który notujemy w sierpniu.
W dupi……e , odpowiedź na nagłówek
[…] Należy przyjąć, że w całym sezonie 2022/23 wyeksportowaliśmy 300 tysięcy ton koncentratu jabłkowego. Aby wyprodukować taką masę potrzeba około 2,25 miliona ton surowca. Oczywiście część tego eksportu stanowił reeksport koncentratu ukraińskiego. Z drugiej strony warto zaznaczyć, że rozpoczynający się sezon najprawdopodobniej będzie jeszcze bardziej korzystny z punktu widzenia produkcji koncentratu w Polsce. Brak zapasów, popyt ze strony zachodnich odbiorców i mniejsze zbiory jabłek w Chinach to główne czynniki, które pozwolą wyrównać, a najprawdopodobniej poprawić nasze wyniki eksportowe. Może wreszcie w tym sezonie z tego powodu więcej zarobi sadownik… […]