Sadownicy coraz więcej wydają w sklepach ogrodniczych. Rosną ceny nawozów i środków ochrony. Jak zmieniła się sytuacja od wczesnej wiosny?
Wzrost cen środków produkcji rolnej wynika z inflacji, cen surowców, transportu i kosztów pracy. W efekcie drożeją zarówno nawozy i środki ochrony roślin. Zdecydowanie największe wzrosty od wiosny zaliczyły nawozy posypowe, przede wszystkim azotowe i wieloskładnikowe. W tym przypadku wzrosty wynoszą 500, 700 czy w skrajnych przypadkach nawet 900 złotych na tonie. Przykładowo popularna saletra amonowa kosztowała wczesną wiosną około 1300 zł za tonę. Dziś ceny osiągają 2100 – 2200 zł za tonę. Podstawowe saletrzaki zdrożały z 1000 do około 1500 zł za tonę. Ponadto rosną obawy o ceny soli potasowej z powodu napiętej sytuacji z Białorusią.
Nawozy wieloskładnikowe zdrożały od wiosny o 20 – 25%. Ceny renomowanych nawozów wysokiej jakości wynoszą 3100 – 3300 zł za tonę. Wzrost cen w przypadku nawozów jest widoczny niemalże na wszystkich produktach. Najmniej zdrożało wapno. 10%-owe wzrosty amortyzują wzrost inflacji i kosztów pracy, jakie ponoszą jego producenci.
W branży można się spotkać z plotkami na temat eksportu polskich nawozów. Według nich krajowe produkty są eksportowane na zachód Europy, pomimo zmniejszania produkcji w polskich zakładach. Co więcej, jeśli wierzyć plotkom mają być one sprzedawane za granicą po cenach niższych niż w kraju.
W przypadku środków ochrony roślin ceny również wzrosły. Jednak dotyczą one wybranych produktów. Wyraźnie zdrożały herbicydy oparte na glifosacie. Ceny wzrosły nawet o 100% od wiosny. Uogólniając, pozostałe środki ochrony roślin zdrożały od 10 do 30%.
W branży mówi się również o nadchodzących podwyżkach najbliższej wiosny. Zdaniem specjalistów wzrosty cen są nieuniknione. Wszyscy zastanawiają się jak będą one wysokie? Ponadto docierają informacje o nadchodzących problemach z zaopatrzeniem w niektóre substancje czynne. Jak na razie nie są to potwierdzone informacje, a do wiosny jeszcze wiele miesięcy.
Podsumowując należy przytoczyć inny artykuł: Razem z inflacją muszą drożeć jabłka
