Czy europejskich gruszek zabraknie do nowych zbiorów? Tego nie wiemy. Niemniej ceny Konferencji rosną, a importerzy „nie mogą się doczekać” na gruszki z południowej półkuli.
Dobre ceny Konferencji
Sytuacja na rynku gruszek jest podobna do tej sprzed roku – najwięksi importerzy oczekują owoców z południowej półkuli. Jak pamiętamy, gruszki z RPA były dość częstym widokiem w lutym i w marcu 2023 roku na halach na rynku w Broniszach.
Obecnie w hurcie dominuje stawka 5,00 – 5,50 zł za kilogram Konferencji. Import klasy premium z zachodu jest nieco droższy. W krajach Beneluksu ceny Konferencji rosną systematycznie, więc zapewne dotrą one także do nas. Na aukcjach za gruszki pierwszej klasy powyżej 65 mm trzeba zapłacić ponad 1 euro od połowy grudnia. Dziś to już 4,81 zł/kg (1,1 euro/kg). Również gruszki drugiej klasy będą droższe w zakupie z powodu słabnącego złotego.
Źródło: https://www.fruittradingcompany.be/
Belgijski indeks cen dla konferencji jest najwyższy od 9 sezonów, co widzimy na załączonym diagramie. W Polsce po szczytowych ofertach za Konferencję rzędu 4,50 zł za każdy kilogram, notujemy nieznaczne spadki.
Handlowcy czekają na gruszki z południa
Zbiory pierwszych odmian gruszek na południowej półkuli rozpoczęły się w ostatnim tygodniu ubiegłego roku. Jednak zanim dojrzeją i dotrą do Europy kolejne odmiany, minie jeszcze co najmniej miesiąc. Handlowcy uważają, że niedobory europejskich gruszek na początku tego roku spowodują większy import z drugiego końca globu niż przed sezonem.
źródło: www.agf.nl