Koszty produkcji w Holandii będą jeszcze wyższe

zbiór Gali

Koszty pracy to znacząca składowa ogólnych kosztów produkcji. Dobrze wiedzą o tym sadownicy i producenci owoców miękkich. Zagadnienie w jeszcze większym stopniu dotyczy Europy Zachodniej. Z pewnością jeszcze bardziej będą to odczuwać Holendrzy, ponieważ od nowego roku w Holandii wzrasta stawka minimalna za pracę.

Po pandemii koronawirusa, dużych perturbacjach na rynkach stali i międzynarodowego transportu znacznie więcej mówimy w sadownictwie o kosztach produkcji. Te w przypadku jabłek wysokiej jakości zbliżają się do poziomu 1,00 zł zł/kg. Z drugiej strony mając na uwadze cenę owoców nierzadko spotkamy się z opiniami, że koszty produkcji mamy już zachodnioeuropejskie, a ceny nadal wschodnioeuropejskie.

Nierzadko o zagadnieniu mówią również eksperci. Na szeregu spotkań temat poruszał między innymi prezes Związku Sadowników RP, Mirosław Maliszewski. Jego zdaniem to, co sprawia, że nasze sadownictwo jest konkurencyjne to właśnie niższe koszty pracy. Za środki do produkcji płacimy tyle samo, a niekiedy więcej niż producenci na zachodzie. Nie sposób się z tym nie zgodzić, jeśli porównamy stawki godzinowe w Polsce i na przykład w Holandii.

W Niderlandach minimalna stawka godzinowa rośnie po raz kolejny. Zgodnie z ustaleniami między tamtejszym rządem i związkami zawodowymi wyniesie ona od pierwszego stycznia 2024 roku 59 zł za godzinę (13,27 euro). Równocześnie nie będzie już ustawowej dziennej, tygodniowej i miesięcznej płacy minimalnej. W Niemczech od początku 2024 roku będzie to 57 zł/godzina (12,80 eur).

Jak wiemy stawki w Polsce, w przypadku sadownictwa wynoszą mniej niż 1 / 3 minimalnej płacy w Holandii. Zanim do sadów wkroczą roboty, bez wątpienia będzie to nasz atut wpływający na konkurencyjne ceny owoców i przetworów. 

 

źródło: www.groentenfruithuis.nl

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here