Pomimo zapowiedzi przetwórców nie wprowadzono „zimowej ceny” jabłek przemysłowych. Rynek jest stabilny, a zawdzięczamy to wysokim cenom koncentratu jabłkowego.
Kilka lat temu swego rodzaju standardem na początku lub w połowie grudnia było wprowadzenie przez przetwórców tzw. zimowej ceny. W tym sezonie taka stawka nie została jednak wprowadzona ani w grudniu, ani w nowym roku.
Aktualne ceny jabłek przemysłowych i koncentratu
Rozpoczęcie przetwórstwa po świątecznej przerwie dodatkowo opóźniły siarczyste mrozy. Uruchomienie produkcji przy bardzo niskich temperaturach wiąże się z ryzykiem pęknięć i awarii. Niemniej rynek jest stabilny, a przedsiębiorcy oferują 80-82 grosze za kilogram przy większych ilościach, a 83-84 grosze przy załadunku na gospodarstwie.
Stabilną sytuację zawdzięczamy mniejszej produkcji koncentratu jabłkowego w Polsce i Chinach oraz dobrej cenie eksportowej – 8,47 zł/kg (niemal 2 euro) za kilogram. Jeśli złotówka osłabi się wobec euro, to wraz z tanim gazem może to dać miejsce na kolejne podwyżki cen skupu w przyszłości.
Ostatnie 3 sezony
Aby lepiej zobrazować to co działo się z jabłkami przemysłowymi, przygotowaliśmy wykres opracowany na zbieranych przez na danych.
Minionej jesieni (żółta linia) cena rosła, a potem utrzymywała się na stabilnym i stosunkowo dobrym poziomie, tak jest do dziś. Z kolei w sezonie 2022/23 (czerwona linia) ceny były niskie przez dłuższy czas, głównie za sprawą wysokiej podaży i importowanego z Ukrainy koncentratu. Przed dwoma sezonami (niebieska linia) stawki wzrosły w listopadzie i były stabilne w grudniu, a następnie rosły więc także w tych dwóch przypadkach nie można mówić o cenie zimowej.