Przed nami wyjątkowo ciepłe jak na koniec października dni. Możemy jednak spodziewać się również burz. Niewykluczone są też lokalne opady gradu.
W rozpoczynającym się tygodniu dominować będzie bardzo ciepła pogoda. We wtorek dotrze do nas front, który o poranku przyniesie opady deszczu na wschodzie kraju. Już około godziny 10.00 opady ciągle zanikną i w całym kraju pojawi się słońce.
Po południu w chwiejnej atmosferze pojawią się przelotne opady deszczu i burze z nawalnymi opadami, a nawet drobnym gradem. Podczas burz może spaść nawet 20 mm deszczu.
W środę i czwartek prędkość wiatru będzie znikoma co w obecnej porze roku sprzyjać będzie występowaniu gęstych mgieł, które mogą utrzymywać się przez większość dnia, szczególnie na wschodzie kraju.
W piątek, sobotę i niedzielę pogoda zacznie się poprawiać za sprawą napływu suchego powietrza z południa. Na niebie pojawi się dużo słońca, a mgły zanikną.
Najbliższe dni będą również bardzo ciepłe jak na koniec października. Absolutnie nie ma mowy o przymrozkach. Rzadko kiedy temperatura zbliży się o porankach do 9-10 stopni Celsjusza.
W ciągu dnia również nietypowe wartości na termometrach. We wtorek i piątek zobaczymy od 15 stopni na Podlasiu do 17-18 stopni na północy i w centrum i nawet 19-20 stopni na południu i zachodzie. Nieco chłodniej będzie w środę i czwartek pod mgłami gdzie zobaczymy około 13-16 stopni Celsjusza.
Prawdziwy powiew babiego lata poczujemy w weekend. Wówczas na termometrach zobaczymy nawet 19-23 stopnie Celsjusza.