Jeśli chodzi o eksport do USA to pierwszy na myśl przychodzi koncentrat jabłkowy. Jednak rośnie także eksport mrożonych owoców za ocean, przede wszystkim wiśni.
Wczoraj głównym tematem wśród ekonomistów i maklerów giełdowych był kurs dolara. Ten po raz pierwszy w historii przekroczył barierę 5,00 zł. Co dla nas właściwie oznacza taki „rajd” dolara widoczny na wykresie niżej?
Jak to zazwyczaj bywa, każdy medal ma dwie strony. Nie inaczej jest w tym wypadku. Drogi dolar i słabnący złoty to droższy import, który jest rozliczany w tej walucie. Chodzi tu np. o strategiczną ropę naftową. Za każdą tonę danego produktu będziemy musieli zapłacić więcej złotówek.
Tania waluta (polski złoty) sprzyja natomiast eksporterom. Jeśli chodzi o branżę przetwórczą to taniejący transport morski i osłabiający się złoty powinny w pozytywny sposób wpłynąć na zwiększenie eksportu koncentratu jabłkowego do USA w najbliższych miesiącach. Oczywiście jeśli te tendencje nie ulegną zmianom. W tym roku wyeksportowaliśmy do USA (do lipca) już ponad 12 000 ton koncentratu.
Od 2019 do 2021 eksport mrożonych wiśni do USA wzrósł z 561 ton do niemal 4000 ton, Mówimy więc o wzroście na poziomie niemal 600%. Zatem także w przypadku wiśni i innych mrożonych owoców, kurs dolara powinien pozytywnie wpłynąć na eksport.