Proste widły do palet i maszty to narzędzia stosunkowo rzadko spotykane w polskich sadach. Wyjątkiem są posiadacze kombajnów do jabłek, dla których bywają one koniecznością. Jak wygląda przekrój tego typu narzędzi oferowanych na polskim rynku?
Rzemieślnicze widły
Najprostsze narzędzia można znaleźć na targowiskach, giełdach rolniczych czy licznych ogłoszeniach w Internecie. W sieci znajdziemy setki ofert sprzedaży wideł do palet, ale najwięcej mieści się w kwocie od 600 do 1000 zł. Najtańsze są proste i sztywne widły. Jednak dziś prostota ich konstrukcji ogranicza funkcjonalność w nowoczesnym sadownictwie.
Te proste narzędzia stanowią największy odsetek oferowanych na polskim rynku, co pokazuje preferencje polskich rolników. W przedziale cenowym od 1000 zł do 1300 zł znajdziemy te same proste i sztywne konstrukcje. Niemniej są one wykonane z mocniejszych i grubszych profili stalowych. Dodatkowo mają regulację szerokości i składane widły, co już znacząco zwiększa ich funkcjonalność i mobilność w sadzie.
Używane, wyższe maszyny
Narzędzia te z pewnością okażą się przydatne w wielu pracach w gospodarstwie sadowniczym. Sprawnie przeładujemy nimi big-bagi z nawozami, ustawimy skrzyniopalety w sadzie i załadujemy je na przyczepę czy ciężarówkę w trakcie zbioru. Zmniejszymy również liczbę przejazdów, zbierając pełne skrzyniopalety po kombajnie.
Na rynku wtórnym oferty wahają się najczęściej od 3000 do 6000 złotych i dotyczą raczej starszych urządzeń. Montujemy całą konstrukcję do tylnego TUZ-a ciągnika. Ponadto potrzebujemy dwóch sekcji hydrauliki: jednej do podnoszenia i opuszczania oraz drugiej do przesuwu bocznego.
W polskich sadach takie maszty spotykane są stosunkowo rzadko, ale na dużych plantacjach cytrusów w południowej Europie czy północnej Afryce są powszechne. Służą tam do zwożenia owoców i warzyw oraz bezpośredniego załadunku tuż przed wysyłką na eksport.
Jedyny (?) nowy maszt krajowej produkcji
W przypadku nowych krajowych maszyn, wybór jest wręcz symboliczny. Zaawansowany ładowacz hydrauliczny do tylnego TUZ-a, produkowany jest tylko przez firmę MCMS z Warki. Potrafi podnieść ładunek o masie 700 kg na wysokość 240 cm. Jego cena wynosi niemal 12 000 zł brutto.
Jak informuje nas przedstawiciel firmy, maszt ten jest w ofercie praktycznie od początku funkcjonowania firmy. Jego sprzedaż od wielu lat utrzymuje się na stałym poziomie.
… a w Południowym Tyrolu
Lokalne warunki, a przede wszystkim ukształtowanie terenu, wpłynęły na znaczący rozwój omawianych narzędzi w Południowym Tyrolu. Małe działki położone wysoko, strome stoki i trudno dostępne miejsca, gdzie nie można wjechać ani z przyczepką, ani z platformą sadowniczą, sprawiają, że zaawansowane maszty do ciągników są często spotykane.
Maszty te, oprócz przesuwu i podnoszenia, posiadają dodatkowe górne uchwyty dla stabilniejszego transportu skrzyniopalet z jabłkami oraz poziomowanie całego masztu do pionu, aby ładunek był jeszcze bardziej stabilny w drodze do punktu załadunku.