Wśród dziesiątek modeli sekatorów warto zwrócić uwagę na stosunkowo nową szwajcarską propozycję. Jak sprawdza się podczas cięcia sadu sekator ALPEN Wildhorn 32?
Kompaktowe sekatory elektryczne zyskują popularność wśród sadowników. Niektórzy wolą mniejsze konstrukcje od tych plecakowych, gdyż wychodzą z założenia, że i tak muszą trzymać w jednej ręce 800 czy 900 gram.
Sadownicy pracujący częściej, ale w krótszych interwałach czasu wybierają te mniejsze narzędzia, które nawet przy słabszych parametrach wytrzymują 2, 3 czy 4 godziny na jednej baterii.
Jedną z ciekawszych nowości na rynku jest sekator ALPEN Wildhorn 32, wyróżniający się zestawem trzech baterii i ładowarką trójdrożną. Istotną zaletą jest ostrze produkowane przez szwajcarską firmę Felco ze wzmacnianej stali HSS. Wszystko to dostaniemy za rozsądną cenę.
Przez kilka dni testowaliśmy to narzędzie w praktyce. Więcej informacji o sekatorze, parametrach i jego działaniu znajdziecie w materiale wideo.
