Kolejny tydzień listopada przynosi nieznaczne wzrosty cen jabłek przemysłowych. Zmniejszająca się podaż, to powolne wzrosty cen. Informacje sprzed weekendu o znaczących spadkach, które miały nastąpić właśnie dziś, okazały się nieprawdziwe.
Na punktach skupu panuje obecnie bardzo mały ruch, na przetwórniach również nie ma kolejek. Dostawy bezpośrednio z sadów są obecnie rzadkością. Jabłek przemysłowych ubywa także z podwórek. Warto dodać, że magazynowanie przemysłu przez sadowników w tym sezonie było znacznie mniej popularne niż w ubiegłych latach. Można odnieść wrażenie, że zdecydowana większość sprzedawała surowiec na bieżąco.
Dziś na punktach skupu ceny wahają się od 0,47 do 0,51 zł za kilogram. Jeśli decydujemy się na zapełnienie całej ciężarówki kupującego w naszym gospodarstwie, to otrzymamy dziś 0,52 – 0,53 zł za kilogram. Za suchy przemysł tradycyjnie oferty są nieco wyższe i dziś wynoszą maksymalnie 0,55- 0,56 zł za kilogram.
Wraz ze wzrostami, zakupom towarzyszy obecnie widoczny popyt ze strony kupujących. W ogłoszeniach obok ofert kupna możemy się spotkać z propozycjami dostarczenia przez kupującego wózka z wywrotnicą wraz z ciężarówką do gospodarstwa sprzedającego.