T.B. Fruit w Polsce: Rośnie niepewność i zadłużenie, cz.1

Według pracowników T.B. Fruit w Polsce, sytuacja finansowa firmy budzi wątpliwości. Nie otrzymali oni wynagrodzeń od 3 miesięcy. Dostawcy czekają na duże kwoty zaległe za dostawy jabłek z jesieni 2019 i 2020 roku. Niestety, polski oddział zakładu nie ustosunkował do naszej prośby o wyjaśnienie sytuacji.

T.B Fruit to jedna z największych przetwórni w Europie Środkowo-Wschodniej. W Polsce posiada dwa działające zakłady, w Annopolu i w Dwikozach. Trzeci powstaje w Brzostowcu, w powiecie grójeckim. Od pewnego czasu zaniepokojeni dostawcy, ale także pracownicy przetwórni należących do ukraińskiej firmy T.B. Fruit kontaktują się z naszą redakcją prosząc o nagłośnienie sprawy. Jak mówią pracownicy, od 3 miesięcy nie otrzymali wynagrodzeń. Ze strony Zarządu otrzymują jedynie zapewnienia o płatnościach, które mają nastąpić w ciągu najbliższych dni. Czy tak jest naprawdę? Nadal czekamy na odpowiedź ze strony firmy.

 

Problemy nie kończą się na wypłatach. Tak samo jest w przypadku mniejszych podwykonawców świadczących usługi dla przetwórni, a także podwykonawców budujących nowy zakład przetwórczy w Brzostowcu. Docierają do nas informacje o możliwym przejęciu zakładu przez inną firmę. Niestety, tego też nie udało nam się potwierdzić w T.B. Fruit.

Informacje potwierdzają natomiast przedsiębiorcy, którzy dostarczali owoce do opisywanej firmy. Potwierdzają oni bardzo duże opóźnienia w płatnościach, a także problemy z odzyskaniem pieniędzy za surowiec. Wspominają fakt, że firma oferowała jesienią od 3 do 4 groszy więcej za kilogram jabłek przemysłowych niż inne podmioty.

Jeden z naszych rozmówców ostatnie należności za dostawy z jesieni 2019 roku odzyskał z pomocą komornika dopiero na początku tego roku. Nie jest on odosobnionym przypadkiem. Wielu pośredników nie otrzymało przelewów za dostawy z jesieni 2020 roku. Jesteśmy informowani o zaległościach od 100 nawet do 900 tysięcy złotych.

 

Osoby, które od dłuższego czasu czekają na płatności prosimy o kontakt z naszą redakcją. Będziemy nadal monitorować przebieg sytuacji. Jeśli otrzymamy odpowiedź od Zakładu, również ją przedstawimy.