Ceny śliwek: W Serbii również nie jest „kolorowo”

Szczyt zbiorów śliwek w skali całej Serbii przynosi kolejne spadki cen skupu. Z tego powodu sadownicy decydują się na produkcję przetworów. Na to podejście powinni zwrócić uwagę także producenci w Polsce. 

Zbiory kolejnych odmian śliwek w Serbii skutkują kolejnymi spadkami cen. Obecnie skup owoców deserowych odbywa się po cenie 20 dinarów, czyli zaledwie 0,81 zł/kg. Producenci nie kryją niezadowolenia, bowiem jest to poziom równy połowie ubiegłorocznej ceny.

 

W związku z tym, jak informują serbskie media branżowe, wielu producentów decyduje się na produkcję przetworów we własnym zakresie. Finalnie eksperci oczekują rekordowej produkcji w tym segmencie. Główne kierunki przetwórstwa to produkcja dżemów, brandy i suszenie śliwek. 

Sadownicy wolą przetwarzać śliwki zamiast zdecydować się na sprzedaż teraz po tak niskich cenach. Sprzedaż owoców pod różnymi przetworzonymi postaciami można prowadzić przez wiele miesięcy. Sprzedaż w postaci świeżej nierzadko zmusza do „oddania” owoców po cenie poniżej kosztów produkcji. 

Przedstawione podejście świetnie sprawdziłoby się także w polskich realiach. Okresowe gwałtowne spadki cen mogłyby być łagodzone przez wstrzymanie dostaw i przetwórstwo w ramach gospodarstw. Szczególnie potrzebna jest liberalizacja przepisów w zakresie produkcji wysokoprocentowych alkoholi – destylatów ze śliwek, którymi tak jak dżemami i suszonymi śliwkami można handlować przez wiele miesięcy. Tym samym uniezależniając się od rynku i cen świeżych owoców.

 

źródło: agropress.org.rs