Problemy z żeglugą przez Kanał Sueski wciąż są aktualne. Niemniej są jeszcze inne czynniki, z powodu których notujemy symboliczne spadki cen paskowanych sportów Gali.
Symboliczne spadki cen Gali
Prywatne sortownie i grupy producenckie stale kupują Gale. Tradycyjnie, najbardziej poszukiwane i teoretycznie najłatwiejsze do sprzedania są paskowane sporty, które znajdą nabywców na całym świecie.
Obecnie maksymalne ceny za paskowane sporty wysokiej jakości nieco spadły. Kontaktowaliśmy się z kilkoma eksporterami i stawka, jaką dziś oferują to przeważnie 2,20 zł/kg powyżej 68 lub 70 mm. Spotkamy się jeszcze z ofertami niższymi i wyższymi, na poziomie 2,30 zł/kg. W pierwszej połowie listopada notowaliśmy najwyższe oferty na poziomie 2,30 – 2,40 zł/kg.
Jeden z rozmówców kupuje Galę na sortowanie w następujących cenach:
- 60-65 mm 1,20 zł/kg
- 65-70 mm 1,60 zł/kg
- 70 mm+ 2,20 zł/kg
Dlaczego ceny spadły?
Przede wszystkim eksporterzy informują, że rynek indyjski nasycił się już jakiś czas temu. Często, w ostatnich dniach mówi się o problemach z transportem, wynikających także z kłopotów w kanale Sueskim. Miejmy nadzieję, że te okażą się przejściowe i nasze jabłka dalej będą bez przeszkód eksportowane na dalekie rynki.
Kilka dni temu w mediach pojawiła się bardzo dobra informacja, że jeden z największych przewoźników morskich, firma Maersk, będzie z powrotem żeglować przez kanał Sueski. Niemniej na tym przykładzie widzimy wyraźnie, że nawet krótkie zawirowania na tak ważnej drodze morskiej skutkują poważnymi konsekwencjami dla światowego handlu.
W lutym zbiory i wysyłki jabłek rozpoczynają kraje półkuli południowej. Eksportują oni na kluczowe (także dla nas) rynki zbytu. Np. do Indii wysyłana jest już w lutym i marcu Gala z Nowej Zelandii czy z Chile. Wówczas tradycyjnie zmniejszają się dostawy z Polski.
