Zastanawiamy się, dlaczego jabłka klasy premium markety importują z zagranicy? Musimy przerwać wreszcie to „zaczarowane NIE DA SIĘ”. W końcu jabłek u nas nie brakuje. Tym bardziej również tych wysokiej jakości.
Jabłka klasy premium z Włoch
Przedwczoraj opublikowaliśmy krótki film z marketu znajdującego się w środku grójeckiego zagłębia sadowniczego. Widzimy na nim jabłka klasy premium, importowane z Włoch w cenie 2,89 zł za sztukę. Była to cena zaledwie o 10 groszy niższa od 1 kilograma polskich jabłek drugiej klasy, które w tym samym czasie były w sprzedaży. W innym sklepie tej samej sieci, jedno jabłko było sprzedawane po 3,09 zł za sztukę.
W 4-kilogramowym kartonie znajduje się 28 jabłek, czyli przy sprzedaży detalicznej daje to 81 złotych. Po ile market kupuje towar tak wysokiej jakości? Średnio po 7,00 zł/kg (dane Ministerstwa Rolnictwa), czyli około 28 złotych za karton. Zatem sprzedaż tylko jednego kartonu daje zarobić sieci 50 złotych. Nie ma co ukrywać, jest to bardzo duży zysk. Ale nie na cudzym zysku chcemy się skupić.
Nie da się
Jabłka w grupach producenckich są na bieżąco sortowane, więc uzyskanie nawet niedużych ilości owoców o określonych wymaganiach średnicy i wybarwienia nie będzie żadnym problemem. Przy liniach sortowniczych, jakie posiadamy, nie jest ponadto niczym trudnym staranne ułożenie ich w atrakcyjnym kartonie na sztywnej wytłoczce po uprzednim nałożeniu wosku. Można również ogłosić chęć zakupu jabłek o najwyższych parametrach po cenie o 50 groszy wyższej.
Wszystkie te czynności sprawią, że przy aktualnych cenach w Polsce, kilogram tak przygotowanych jabłek NA PEWNO będzie kosztował mniej niż 7,00 zł, tak jak ma to miejsce w przypadku importu z Południowego Tyrolu. Niższa cena to najlepszy argument, żeby odbiorca (market) zdecydował się na zakup w kraju, a nie za granicą. Zwłaszcza, że często mówimy o produkowanych w Polsce odmianach (z wyjątkiem Granny Smith).
Dobrze byłoby, gdyby obok jabłek przemysłowych, konsument mógł kupić krajowe jabłka w jakości premium, nawet, gdyby było one oferowane w niedużych ilościach. Jeżeli ta czy inna sieć widzi sens w handlu opisywanym asortymentem to dlaczego nie mogłaby go kupić w Polsce po niższej cenie, tym samym zarabiając więcej?
