Kilka upalnych dni spowodowało błyskawiczne dojrzewanie gruszek odmiany Klapsa. Niestety, warunki pogodowe spotęgowały wadę odmiany, czyli tendencję do osypywania się. Efektem jest duża podaż w hurcie.
Faworytka, czyli popularnie zwana Klapsa, to odmiana doskonale znana polskim konsumentom, co jest zasługą wyjątkowego smaku. Niestety, z punktu widzenia producenta oprócz walorów smakowych odmiana posiada również szereg wad, które uwidoczniły się w tym sezonie. Większość sadowników zrezygnowała z jej produkcji na dużą skalę. Powodem jest przede wszystkim tendencja do przedwczesnego opadania owoców, wyjątkowa delikatność i złe znoszenie transportu.
Upały z ubiegłego tygodnia sprawiły, że Faworytka dojrzała błyskawicznie. W sadach, gdzie nieco spóźniono się zbiorem doszło do osypywania się owoców. Niestety, to spora strata tym bardziej, że możliwości sprzedażowe wczesnych odmian gruszek na przemysł praktycznie nie istnieją.
Jeśli chodzi o sprzedaż owoców deserowych, z powodu wad sprzedawana jest głównie na rynkach hurtowych, chociaż skupowana jest też przez niektóre grupy producenckie. Aktualnie jedna z największych grup w rejonie Grójca skupuje Klapsę w cenie:
Na sortowanie:
60+ – 2,30 zł/kg
50/60 – 1,10 zł/kg
Na gotowo:
60+ karton 6kg – 2,40 zł/kg
Większość gruszek tej odmiany trafia jednak na rynki hurtowe. Aktualnie podaż jest duża, bo gruszki dojrzały jednocześnie. Ceny nieco spadły, a dziś owoce odmiany sprzedane są przeciętnie po 3,00 – 3,50 zł/kg Z tego względu wielu sadowników zdecydowało się na schowanie owoców do chłodni.
