Sadownicy we Francji domagają się wyższych cen za jabłka. W tej sprawie urządzono kilka demonstracji, a sady są karczowane w ramach protestu.
Warto zacząć od tego, że mówimy o sadownikach w kraju, gdzie ceny jabłek są najwyższe w Europie. Zgodnie z danymi DG Agri, średnia cena kilograma wysortowanych jabłek we Francji wyniosła w styczniu 1,24 €/kg (5,84 zł/kg). Oczywiście cena dla producenta jest niższa. Zdaniem sadowników stanowczo za niska…
Po kilkumiesięcznych ostrzeżeniach o bezwzględnej konieczności podwyższenia cen płaconych producentom, w kilku regionach Francji producenci wyrywają swoje sady chcąc nagłośnić problem. Sadownicy oczekują dodatkowych 0,20 €/kg (0,94 zł/kg) od dystrybutorów i przetwórców, aby móc dalej prowadzić swoje gospodarstwa.
W kilku miejscowościach w rejonach zagęszczonej produkcji sadowniczej zebrało się kilkuset producentów, aby powiedzieć o problemach francuskich sadowników w obliczu rosnących kosztów. Zdaniem związkowców proces karczowania sadów we Francji będzie przyspieszał, jeśli ceny zostaną szybko podniesione.
Inaczej do sprawy niskich cen podeszli sadownicy w Belgii. Tam nie organizowano protestów, lecz po bardzo nieudanym sezonie przystąpiono do masowego karczowania sadów, o czym informowaliśmy w połowie grudnia. Około 15% jabłek w tym sezonie nie zostało zebranych, a ceny w Belgii są obecnie najniższe w Unii Europejskiej.
źródło i zdjęcie: (Francuskie) Narodowe Stowarzyszenie Producentów Jabłek i Gruszek / LinkedIn