Turcja przez wielu ekspertów w kraju wskazywana jest jako potencjalnie największy konkurent Polski w międzynarodowym handlu jabłkami. Ile jabłek zbiorą i wyeksportują Turcy w tym sezonie?
W tym sezonie, amerykańskie Ministerstwo Rolnictwa (USDA) oceniło zbiory jabłek w Turcji na 4,85 miliona ton jabłek. Z jednej strony to zbiory znacznie większe niż w Polsce, ale równocześnie nieco mniejsze niż w ubiegłym roku.
Tureckim sadownikom dokuczały w tym sezonie późne przymrozki, susza w okresie kwitnienia, a także wyjątkowa duża presja mączniaka jabłoni. W efekcie produkcja jabłek będzie nieco mniejsza od ubiegłorocznych niemal 5 milionów ton.
Produkcja jabłek w Turcji rośnie przez 6 lat z rzędu. Niewątpliwie jest to dla nas powód do obaw z kilku przyczyn. Po pierwsze tureckie jabłka konkurują z naszymi przede wszystkim na rynku indyjskim (ale także na innych rynkach). Po drugie bardzo duże dostępność relatywnie taniej siły roboczej w Turcji sprawia, że tamtejsze jabłka są bardziej konkurencyjne od naszych cenowo.
W strukturze odmian niezmiennie dominuje Starking (odmiana z grupy Red Delicious), która stanowi niemal 40% produkcji. Na drugim miejscu jest Golden Delicious – 25%.
Rosnąca pozycja Turcji w światowym handlu i jabłkami to konkurencja dla jabłek z Polski. Stałe inwestycje w poprawę jakości i wydajności sadów przynoszą skutek w postaci szybkiego wzrostu eksportu. Szacunki mówią, że w tym sezonie wyniesie niemal 400 000 ton. Na wykresie niżej widzimy, że tempo wzrostu jest imponujące…
źródło: raport USDA – Turkey: fresh deciduous fruit annual 2023