W takich okresach jak ten punkty skupu działają na korzyść sadownika

kontraktacja jabłek przemysłowych

W okresach, kiedy notujemy duży popyt na surowiec do przetwórstwa to sadownicy i pośrednicy są na wygranej pozycji. Tak jest miej więcej od dwóch tygodni. Co więcej pośrednicy obecnie działają w interesie producentów.

Wczoraj informowaliśmy, że Wiele firm błędnie uwierzyło w narrację o rekordowych zbiorach, teraz za to płacą, to prawda. Presję zakupową firm przetwórczych wykorzystują do maksymalizacji zysków przedsiębiorcy. To z kolei dobra informacja dla sadowników, ale także potwierdzenie skutecznego prowadzenia biznesu.

Załóżmy, że firma A oferuje sprzedaż 40 ton surowca przetwórni B. Zakład oferuje przykładowo 0,44 zł/kg. Równocześnie informuje (obserwując spadek podaży), że przy 80 tonach jest w stanie zapłacić 0,46 zł/kg. Zatem pośrednik stara się kupić kolejne dwa auta towaru, żeby otrzymać lepszą cenę, równocześnie podnosząc cenę zakupu.

W efekcie pośrednio przyczynia się do wzrostów zarówno cen skupu i zbytu. Wieść, że przetwórnia B zapłaciła 0,46 zł szybko się rozchodzi i pozostali dostawcy również oczekują takiej samej ceny zbytu. Korzystają przede wszystkim sadownicy. Pamiętajmy jednak, że kluczową zmienną jest tu popyt na surowiec. Bez niego wzrosty nie miałyby miejsca.

Ceny jabłek przemysłowych jak na razie szybują do góry. Pamiętajmy, że trend wzrostowy nie będzie trwał wiecznie. Tak czy inaczej dziś za całe auto otrzymamy 0,41 – 0,42 zł za kilogram. Natomiast w przypadku „suchego przemysłu” z przeznaczeniem na soki NFC cena przy ilościach cało samochodowych wynosi maksymalnie 0,45 zł za kilogram. Tradycyjnie o kolejne 5 groszy droższy jest Golden Delicious.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here