Niedzielne popołudnie minęło wielu rejonach Polski pod znakiem burz, które nierzadko były intensywne i towarzyszyły im opady gradu. Gradobicie wystąpiło także w okolicach Białej Rawskiej.
Najbardziej niszczycielskie gradobicie wystąpiło wczoraj około godziny 17:00 w zagłębiu sandomierskim o czym informowaliśmy w artykule Gradobicie w Sandomierzu. W niektórych sadach straty są na poziomie 100%. Niestety, gradziny spadły również w okolicach Białej Rawskiej. Lokalnie sadownicy informują o stratach nawet na poziomie 90%.
Dariusz Piotrowski prowadzi gospodarstwo w miejscowości Byki w gminie Biała Rawska (powiat rawski). Gradobicie, podobnie jak w okolicach Sandomierza wystąpiło późnym popołudniem. Sadownik nie był wówczas gospodarstwie więc nie wie, jak długo trwał niszczycielski opad. Niemniej wnioskując po stratach sięgających niemal 90% zapewne był to opad bardzo intensywny, ale w tym wypadku bardzo lokalny.
Oba zdjęcia zostały wykonane dzisiaj. W tym wypadku ucierpiała odmiana Gala. Pan Dariusz dodaje, że opady gradu zanotowano także w sąsiedniej miejscowości Wilcze Piętki. Jeśli prowadzicie gospodarstwa w tej okolicy podzielcie się w komentarzach, jak wygląda sytuacja w waszych sadach i w których miejscowościach jeszcze spadł grad.
Lekkie wgłębienia bez przecięć …te są sporadyczne…
Szkoda max 30%