Wycofanie jabłek. Czy potrzebna jest druga transza?

wycofanie

Ministerstwo Rolnictwa wylicza, że na koniec bieżącego tygodnia w ramach mechanizmu wycofania jabłek z rynku fizycznie zostanie wykorzystane około 30% limitu. Zdaniem przetwórców dane te są rozczarowujące. Powstaje pytanie czy możliwe jest wprowadzenie kolejnej transzy mechanizmu?

Na XXII Międzynarodowym Sympozjum KUPS dyskutowano między innymi o głośnym mechanizmie wycofania jabłek deserowych do przetwórstwa. Pod względem przetwarzanego tonażu, mechanizm nie przebiega zgodnie z założeniami i może to mieć istotne konsekwencje.

– Zgodnie z planami, 200 000 ton jabłek miło być zagospodarowane w ciągu 3 – 4 tygodni – mówiła Joanna Trybus z Ministerstwa Rolnictwa na XXIII Międzynarodowym Sympozjum KUPS. Jak dodała, do współpracy zgłosiło się początkowo 58 zakładów. Niemniej, aktywnie biorą w nim udział obecnie 42 zakłady.

Do końca bieżącego tygodnia zakłady zadeklarowały przetworzenie 70 330 ton jabłek w ramach opisywanego mechanizmu. Zatem byłoby to wykorzystanie wspomnianego limitu w 35%. Jeśli chodzi o fizyczne dostawy jabłek do zakładów, współczynnik ten sięga dziennie około 90% zadeklarowanych ilości. Jabłka wycofywane przez grupy producenckie stanowią około 1/3 całkowitej ilości.

Warto w tym miejscu dodać, że taki tonaż (200 000 ton) nie jest niemożliwy do zagospodarowania we wspomnianym okresie przez branżę przetwórczą w Polsce. Zwłaszcza jeśli weźmiemy pod uwagę moce przerobowe i liczbę zakładów, które zgłosiły się do udziału w mechanizmie. Należy zatem przyjąć, że zainteresowanie wycofaniem jabłek ze strony sadowników nie jest tak duże, jak oczekiwano.

– Niestety mechanizm nie przebiega tak, jak zakładano – dodaje pani Joanna Trybus i zwraca uwagę na możliwe konsekwencje. Biorąc pod uwagę napięty harmonogram jego realizacji, a także zagospodarowanie środków finansowych, które został na ten cel przeznaczone musimy mieć świadomość, że pieniądze przeznaczone na mechanizm muszą zostać wydane do końca czerwca. W przeciwnym razie wrócą one do Brukseli.

Być może wskazane jest uruchomienie drogiej transzy, tak aby przeznaczone pieniądze nie wróciły do Brukseli?

1 KOMENTARZ

  1. Chytry sadownik wstrzymuje się z sypaniem bo liczy że sprzeda drożej na deser.niestety Białoruś stop.egipt stop.i w czerwcu wszyscy będą chcieli wysypać.bedzie zobk

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here