Zainteresowanie uprawą winorośli rośnie nie tylko w Polsce, ale także na zachodzie Europy.
Sadownicy w Beneluksie odchodzą od produkcji jabłoni głównie na rzecz produkcji gruszek. Proces ma miejsce już od kilku lat. Niemniej, w pozostałych krajach zachodniej Europy również powoli spada produkcja jabłek. Nowe sady to w dużej mierze nasadzenia odmian klubowych. Ogólnie można powiedzieć, że sadownicy produkujący dotychczas jabłka szukają alternatyw.
Jedną z nich są dla sadowników Belgii winnice. Podczas naszej wizyty w sadzie doświadczalnym Pcfruit (Sint-Truiden w Belgii) dyrektor placówki opowiadał nam, jak szybko zyskuje na znaczeniu ta uprawa. Tylko w ostatnich dwóch latach w Belgii powstało około 1000 hektarów nowych winnic.
W tym miejscu warto dodać, że w sadzie doświadczalnym powstały już kwatery z kilkoma szczepami winorośli. Są one uprawiane i testowane pod względem plonowania i dopasowania do belgijskiego klimatu. Co ciekawe zmiany klimatu w przypadku winorośli są określane tam jako korzystne. Jeszcze 20 czy 30 lat temu belgijskie wina były niesmaczne. Teraz jest inaczej. Z ekonomicznego punktu widzenia produkcja win w Beneluksie również jest perspektywiczna.
Zwróćmy uwagę, że stosunkowo nieduży, z polskiego punktu widzenia, obszar upraw to już impuls dla instytucji badawczych do prowadzenia doświadczeń nad gatunkiem. Ponadto, z każdego szczepu co roku produkowane będzie wino, aby również pod względem konsumenckim oceniać konkretne szczepy. W efekcie naukowcy będą mogli już na początku rozwoju winiarstwa odpowiednio doradzać tamtejszym plantatorom.
