Styczeń i luty to systematyczne wzrosty cen paliw. Rolników najbardziej interesują stawki za ON, który przez półtora miesiąca podrożał o niemal 50 groszy na litrze.
45 groszy na litrze – dokładnie o tyle w hurcie podrożał litr oleju napędowego od początku roku. Dziś w cenniku PKN Orlen widzimy cenę 5,46 zł za litr w hurcie netto. Ostatnie dni przyniosły znaczące wzrosty cen, które niepokoją kierowców, ale także rolników.
Tym razem raczej nie spotkamy się z oskarżeniami o sterowanie cenami czy wielką politykę, ponieważ podwyżki mają solidne argumenty. Problemy w Kanale Sueskim wpłynęły na transport szeregu towarów, w tym ropy naftowej, która z tego powodu jest droższa na giełdach towarowych. Baryłka systematycznie drożeje i najprawdopodobniej dalej będzie drożeć.
Po ostatnich danych ekonomicznych zza oceanu słabnie również złoty, co jest kolejnym czynnikiem wpływającym na wyższe ceny paliw. Po raz kolejny powtarza się również niechlubny scenariusz: gdy ropa drożeje, wyższe ceny na stacjach paliw widzimy błyskawicznie, natomiast gdy sytuacja na rynku się uspokaja, na spadki musimy długo czekać.