Transport lotniczy. Czy 2% owoców i warzyw robi rożnicę?

importowane owoce

Transport lotniczy pozwala w najszybszy sposób uzupełnić niedobory danego produktu na odległym rynku. Niemniej w przypadku świeżych owoców i warzyw ta forma transportu ma coraz więcej przeciwników na zachodzie Europy.

W 2021 roku wszystkie kraje Unii Europejskiej sprowadziły łącznie 14,6 mln ton owoców i warzyw spoza Wspólnoty. Z tego 10,2 milionów ton trafiło do UE drogą morską, 4,2 miliona ton drogą lądową, a 275 000 ton drogą powietrzną. Więc udział transportu lotniczego wynosi zaledwie 2%. Jednak w tych 2% najwięcej importują Holendrzy.

Temat jest coraz częściej poruszany w zachodnioeuropejskich mediach. W związku z wprowadzaniem Wspólnej Polityki Rolnej, coraz więcej miejsca poświęca się śladowi węglowemu. Założenia Zielonego Ładu stawiają na jak najkrótszą drogę „od pola do stołu”. Import owoców i warzyw drogą lotniczą jest jednak zaprzeczeniem ekologii i zrównoważonego rozwoju.

Z powodu coraz większej presji społecznej holenderski Lidl, jako pierwszy duży market na zachodzie całkowicie zrezygnował z importu świeżych produktów drogą lotniczą. Niewykluczone, że kolejne sieci postąpią tak samo. Zwłaszcza biorąc pod uwagę coraz większą „nagonkę” w ogólnokrajowych mediach w Holandii.

Najwięcej owoców i warzyw, które trafiły do ​​UE drogą lotniczą w 2021 roku, pochodziło z Brazylii. Było to ponad 50 000 ton. Z najostrzejszą krytyką spotyka się import (z nie tak bardzo odległej) Portugalii. Wyniósł on aż 17 800 ton. Jakie jest wasze zdanie? Czy import lotniczy powinien być realizowany jeśli jest opłacalny, czy ważniejsze jest środowisko i poradzimy sobie bez 2% owoców i warzyw?

źródło: fruitandvegetablefacts.com

1 KOMENTARZ

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here