Zbliża się połowa września, a na punktach skupu i przetwórniach nie dostrzeżemy kolejek. Produkcja przebiega na bieżąco, a popyt nie słabnie.
Pomimo symbolicznych obniżek cen na punktach skupu o 1 – 3 grosze, popyt na jabłka przemysłowe nie słabnie. Większe ilości można bez problemu sprzedać po 0,60 zł/kg netto z gospodarstwa pod warunkiem, że dysponujemy wolumenem co najmniej kilkunastu ton. Przetwórnie oferują kilka groszy więcej dostawcom, którzy muszą pokonać z jabłkami dłuższą trasę.
Przybywa również ogłoszeń o zakupie „suchego przemysłu”. Maksymalne stawki wynoszą obecnie 0,80 zł/kg. Dotyczą eksportu jabłek przemysłowych do Niemiec. To bardzo dobra informacja nie tylko ze względu na cenę, ale przede wszystkim na mniejszą podaż owoców do przetwórstwa w kraju. Ta oznacza większą konkurencję zakładów w jego zakupie.
Na punkach skupu dominują stawki od 0,55 do 0,57 zł/kg. Jednak przedsiębiorcy otwarcie narzekają na znacznie mniejsze ilości jabłek przemysłowych w porównaniu z ubiegłym rokiem. Mniej surowca do przetwórstwa oznacza konkurencję o niego. Stąd wyższe stawki przy większych ilościach i załadunek na podwórku sadownika.