Zbiory wiśni na Węgrzech rozpoczęły się w tym roku później niż zwykle. Tamtejsi producenci zwracają uwagę na mały rozmiar wiśni, który może wpłynąć na ostateczne plony. Jak kształtują się ceny?
Wraz z początkiem lipca branża przetwórcza na Węgrzech rozpoczęła skup i przetwarzanie wiśni. W odróżnieniu od Polski, na Węgrzech wiśnie są także konserwowane. Wyjściowe ceny za owoce przeznaczone właśnie na ten cel wyniosły 170 forintów – 2,15 zł/kg. Od początku sezonu ceny surowca do konserwowania wynoszą na zakładach od 175 do 190 forintów co odpowiada przedziałowi 2,22 – 2,41 zł/kg.
Ceny skupu są tradycyjnie nieco niższe. Obecnie za wiśnie z przeznaczeniem do mrożenia sadownicy otrzymują 140 – 160 forintów, czyli 1,77 – 2,03 zł/kg. Węgierskie media branżowe informują, że przetwórnie potrącają od 3 do 10% w zależności od partii. Powodem ma być niewystarczająca jakość towaru.
Aktualnie zbierane są wyłącznie wiśnie do mrożenia i konserwowania. Mechaniczny zbiór surowca na tłoczenie jeszcze się nie rozpoczął w żadnym rejonie kraju.
Istotnym problemem w tym sezonie jest wielkość wiśni. Z powodu fali upałów wzrost owoców zatrzymał się. Zjawisko spotęgowała susza. W efekcie zdarzają się sady, gdzie owoce nie mają wymaganej przez przemysł średnicy 18 milimetrów. Wówczas kierowane są do przemysłu gorzelniczego.
Z powodu problemów z wielkością i jakością owoców rzeczywiste zbiory w sadach różnią sia od prognozowanych przez sadowników nawet o 20 – 30%. W związku z tym krajowe zbiory są szacowane na 65 000 ton z 10% marginesem błędu.
źródło: fruitveb.hu
