Po chwilowo zwiększonej podaży, na punktach skupu próżno szukać kolejek sprzed lat. Nikt już nie odważy się zaprzeczyć wyjątkowo niskiej wydajności w tym sezonie i plonowaniu bliskiemu szacunkowi Związku Sadowników RP. Na zakładach znów widujemy niepełne ciężarówki z jabłkami przemysłowymi.
Powrót do cen skupu sprzed tygodnia
W minionym tygodniu ceny jabłek przemysłowych spadły o kilka groszy na każdym kilogramie. Jedni przedsiębiorcy obniżyli je o 3, a inni o 5 groszy. Tak czy inaczej zjawisko było i jest wyjątkowo szeroko komentowane wśród sadowników. Zwłaszcza dlatego, że dostawy nadal są wyjątkowo niewielkie.
Minimalnie, w ubiegłym tygodniu płacono 0,60 zł/kg. Poniżej tego poziomu ceny nie spadły. Równocześnie niektórzy nie obniżyli cen na tablicach poniżej 0,63 zł.kg. Od dziś notujemy ponowne wzrosty cen, a nawet oferty zakupu po 0,65 zł/kg, czyli po cenie sprzed całego „zamieszania”.
Uprzedzając komentarze o „śmieszności” różnicy 3 groszy na kilogramie warto przeliczyć je chociażby przez skalę jednego tygodnia. Otóż większa przetwórnia, która kupuje 3000 ton tygodniowo oszczędza 90 tysięcy złotych (3 000 000 kg x 0,03 pln). W skali całego sezonu i skupu 3 milionów ton, śmieszne 3 grosze to 90 milionów złotych, które trafią do jednej bądź drugiej strony transakcji…
Nieudana próba obniżek
Być może przetwórcy naprawdę wierzyli w zapasy jabłek zgromadzone w gospodarstwach? Być może październik, niezależnie od plonowania i podaży na rynku „musi” odznaczać się najniższymi cenami skupu? Niezależnie od powodów, program obniżek postulowany przede wszystkim przez największy podmiot na rynku nie udał się. Rynek zweryfikował dostawy jabłek przemysłowych wobec wyprodukowanych ilości koncentratu i skali kontraktów na nadchodzące miesiące.
Nie brakuje również pogłosek, że wielkość spadków zależała w dużej mierze od decyzji podmiotów skupujących. Na zakładach ceny również spadły, jednak skala była różna, a przede wszystkim symboliczna. Nie bez znaczenia na spadki wydają się również coraz ciężarówki z Ukrainy, które od mniej więcej od tygodnia widzą sadownicy pod zakładami przetwórczymi…