Symboliczny import koncentratu jabłkowego. Co dalej z cenami?

cysterny

Import koncentratu w styczniu i w lutym tego roku był symboliczny. Co dalej z cenami zagęszczonego soku i jabłek przemysłowych?

Dane GUS-u za luty potwierdzają trend spadającego importu koncentratu jabłkowego. Na wykresie niżej widzimy, że jest on dziesięciokrotnie niższy niż przed rokiem. 212 ton to zaledwie 10 cystern, a więc możemy mówić, że skala importu była wręcz symboliczna. Równocześnie import jabłkowego soku NFC był na porównywalnym poziomie w stosunku do minionych lat.

W branży nieoficjalnie mówi się, że zwyczajnie nie ma już skąd importować koncentratu w celu jego dalszego reeksportu z Polski. Rekordowe wolumeny sprowadzone jesienią z Ukrainy doprowadziły do wyczerpania tamtejszych zapasów. Z kolei produkcja w Mołdawii była niższa niż przed rokiem. Teoretycznie można sprowadzać koncentrat z Chin, na szczęście od wielu lat chiński produkt nie trafia na nasz rynek.

Analiza najnowszych danych i skali importu jesienią ubiegłego roku daje pewien ogólny obraz sytuacji. Obecnie w skali Europy to największe firmy przetwórcze w Polsce posiadają zdecydowaną większość zapasów produktu. Jest to bardzo korzystna sytuacja z punktu widzenia możliwości uzyskania wyższych cen za zagęszczony sok jabłkowy. Mając na uwadze bardzo małą skalę produkcji w ostatnich tygodniach w kraju, niewykluczony jest także spadek podaży na rynku europejskim, co może doprowadzić do wzrostu cen.

 

Opracowanie własne na podstawie danych Głównego Urzędu Statystycznego

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here