Czy można kupić fabrycznie nowego Ursusa C-330?

Ursus C330 fabrycznie nowy ceny

Legendarne „trzydziestki” są przede wszystkim cenionymi, prostymi ciągnikami pomocniczymi. Po drugie to kawał historii naszej motoryzacji. Czy tak jak w przypadku aut, można jeszcze trafić na egzemplarz ciągnika Ursus C-330, który przestał 40 lat w garażu i jest fabrycznie nowy?

Jakiś czas temu przygotowaliśmy dla Was przegląd cen Ursusów C-330 z podziałem na poszczególne segmenty. W zestawieniu były ciągniki poniżej 10 000 i powyżej 40 000 zł. Górny przedział cenowy to traktory kolekcjonerskie po gruntownej renowacji. Czy można jednak kupić fabrycznie nowy ciągnik marki Ursus z lat 70-tych czy 80-tych?

O opinie zapytaliśmy pana Andrzeja Kaźmierczaka, prezesa klubu „Traktor i Maszyna”, które zrzesza posiadaczy i pasjonatów starych ciągników i maszyn rolniczych. Nasz rozmówca ze swojego wieloletniego doświadczenia i kontaktów z setkami kolekcjonerów osobiście nie zna takiego przypadku, ale jak podkreśla, że być może jest jeden wyjątek, który potwierdza potwierdza regułę.

 – Jeśli ktoś kupował ciągnik w latach 60-tych, 70-tych, czy 80-tych to kupował go do pracy, ponieważ ciągnik jest stworzony do pracy i nikogo wówczas nie było stać na trzymanie go w garażu przez kilkadziesiąt lat – podkreśla na wstępie pasjonat motoryzacji. Takie sytuacje mogą się zdarzać w motoryzacji, na przykład w przypadku skomplikowanych spraw spadkowych i wieloletniej batalii sądowej o ruchomości, do których należą także samochody czy omawiane ciągniki.

 – Na rynku wtórnym znajdziemy Ursusy C-330 za 45, 50 czy nawet 55 tysięcy złotych. Jednak moim zdaniem są to jedynie ceny wywoławcze, które sprawiają, że maszyny te są sprzedawane przez wiele miesięcy, a nawet lat – kontynuuje pan Andrzej.

W przypadku przedmiotów, które również są kolekcjonowane, na przykład monet, czy płyt winylowych, można wydać na jedną rzecz rekordowe w tym segmencie 4000 czy 5000 zł. Jednak w przypadku zabytkowych ciągników rynek kolekcjonerów (odbiorców) jest stosunkowo niewielki i w opinii naszego rozmówcy, wspomniane wyżej ceny są nieosiągalne.

Jak dodaje pan Kaźmierczak, zdarzają się ceny rekordowe, które naprawdę robią wrażenie. Dotyczy to jednak rynku motoryzacji. Mówimy w tym przypadku na przykład o pierwszym Jelczu, który zjechał z linii produkcyjnej lub ostatnim Fiacie 126p. – Ceny za ciągniki C-325 / C-328 / C-330 rzędu 50 000 zł i więcej są w mojej opinii jedynie punktem widzenia właściciela, który uważa, że ma na sprzedaż coś absolutnie wyjątkowego – podsumowuje pasjonat starych ciągników.

2 KOMENTARZE

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here