Tradycyjne sekatory – sadownicy bywają przywiązani do ulubionej marki

sekator do ciecia

Część sadowników rozpoczyna cięcie zimowe teraz, czyli na samym początku nowego roku. Jakie podejście do zakupu nowych sekatorów mają sadownicy?

Jak wiemy, maszyny do cięcia mechanicznego nie wykonają za nas całej pracy w sadzie zimą. Zawsze konieczna będzie precyzyjna, ręczna korekta. W związku z powyższym będzie istnieć produkcja i sprzedaż tradycyjnych, dwuręcznych sekatorów. Chyba, że za 20 lat wyręczą nas w tym roboty… ale ich ostrza też trzeba będzie przecież wymieniać.

Każdy ma swoją ulubioną markę

Jeśli chodzi o sekatory to sadownicy bywają bardzo przywiązani do określonej marki, co nie zawsze jest dobrym podejściem twierdzi Michał Elkner, który od lat zajmuje się sprzedażą (między innymi) tradycyjnych i elektrycznych sekatorów.

Jego zdaniem, nieco starszych sadowników bardzo trudno jest przekonać do zakupu innej marki sekatora niż ta, której używają od kilkunastu lat. Szczególnie, gdy jej nie znają. Takie podejście nie zawsze jest dobre, ponieważ narzędzie, które było „mercedesem” 10 lat temu mogło już przestało nim być…

Równocześnie na rynku jest wiele produktów, które wcale nie są niższej jakości. Co więcej, nierzadko są bardziej konkurencyjne cenowo. Ich największą wadą jest… niska rozpoznawalność przez potencjalnych klientów. Zatem w porównaniu do najbardziej znanych marek ich sprzedaż jest znacznie mniejsza.

Drogi sekator tradycyjny a tani „elektryk”

Jest jeszcze niezwykle istotny argument ceny… – Jeśli najlepsze, tradycyjne narzędzia potrafią dziś kosztować 500, 600 czy nawet ponad 700 złotych to stają się mało konkurencyjne wobec najtańszych „elektryków” – dodaje pan Michał. 

Pomijając najtańsze chińskie sekatory dla amatorów, za niewiele ponad 1000 zł możemy mieć najmniejsze markowe narzędzia z gwarancją. Jest to poważny argument na niekorzyść tych najdroższych, tradycyjnych sekatorów. Właśnie takie wybory nierzadko zostają podejmowane dziś w sklepach ogrodniczych. 

3 KOMENTARZE

  1. Tym waszym elektrykiem mało się zrobi. Trzeba się kłaniać i kucać a lekki i tani to on nie jest .
    Po cholerę mi to jak to krótki zasięg ręki i aerobik .
    Ja mam długi Bellotę tą lekką i zrobię 2 razy tyle co wy tymi „zabawkami”😏
    A jak zabawki się podobają to kupcie sobie kolejkę elektryczną i się bawcie jak chcecie spalić kilka tys zł na sekator i z nim tańczyć

  2. Zrobisz …w twojej wyobraźni.zwlaszcza w gali,Goldenie,pinowie,sampionie gdzie trzeba wycinać dużo krótkopędów od dołu….twój długi poręczny sekator będzie doskonale nadawać się do tańczenia wokół drzewa….przestań już opowiadać swoje bajki tylko naucz się ciąć i posłuchaj praktyków….a moja kilkuletnia przygoda z elektrykiem potwierdza,że czas poświęcony na cięcie sadu spadł o 25-30%…sekator szybko się zwrócił

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here