W Warszawie trwa protest rolników zorganizowany przez Agrounię. O lepsze jutro walczą rolnicy z całej Polski, w tym sadownicy. Wielu producentów zabrało ze sobą również swoje ciągniki, niestety drogi ich przejazdu zostały zablokowane przez policję.
Zgodnie z zapowiedziami w Warszawie pod Pałacem Kultury zgromadzili się dziś rolnicy z całej Polski. Jest to protest zorganizowany przez Agrounię pod hasłem „Godna płaca za ciężką pracę”. Mimo wcześniejszych zapewnień policja rano nie chciała bezpiecznie eskortować manifestacji (która jest legalna) przez miasto. – Jak dziś się nie postaramy to jutro nas nie będzie (..) Mój traktor może stać w Warszawie 3 dni. Ja wiem po co przyjechałem i Wy też wiedzcie – mówił Michał Kołodziejczak, lider Agrounii podczas porannej odprawy z rolnikami.
Niestety, ostatecznie zablokowała przejazd ciągników do Warszawy…
O co walczą rolnicy? Ich trudna sytuacja wynika przede wszystkim z rosnących kosztów produkcji. Rosną ceny nawozów, środków ochrony roślin, paliwa, energii elektrycznej. Natomiast ceny, za które sprzedają swoje płody rolne, w tym jabłka są niskie. Oczywiście, jak zwykle jest niekontrolowany import z zagranicy – na przykład ogórków z Rosji.
W proteście biorą dziś udział również sadownicy. Ceny jabłek są drastycznie niskie i w żaden sposób nie zwracają kosztów produkcji, a już niedługo start wegetacji i produkcję należałoby odnowić.