Działacz z Lubelszczyzny chce zrzeszać plantatorów agrestu

agrest

Są sektory ogrodnictwa, które nie są w żaden sposób zorganizowane. Tak jest między innymi w przypadku producentów agrestu. Jeden z plantatorów chce to zmienić i zachęca do zrzeszania się.

Uprawa agrestu jest w Polsce coraz mniej opłacalna. To niezwykle deprymujące, że od 5 lat ceny nie pokrywają kosztów produkcji, nie mówiąc o zyskach czy inwestycjach. Efekt „agrestowej” dekoniunktury może być tylko jeden, czyli systematyczny spadek obszaru upraw. Po sezonie 2023 trend ten zapewne nie zatrzyma się.

Skontaktował się z nami plantator i działacz, który na razie chce pozostać anonimowy. Obserwując od wielu lat sytuację na rynku, wychodzi z inicjatywą stworzenia Polskiej Reprezentacji Agrestu, czyli stowarzyszenia, które będzie działało w interesie plantatorów gatunku.

Nasz rozmówca przypomina, że historia towarowej uprawy agrestu w Polsce sięga lat 80-tych. Nie chce on również, abyśmy podzielili los Hiszpanii, która dziś ratuje agrest, określając go mianem ginącego gatunku. Możliwości działania jest wiele, ale w pojedynkę i bez osobowości prawnej niewiele uda się zrobić.

Zatem w imieniu naszego rozmówcy zapraszamy do kontaktu każdą osobę, której zależy na ciężkiej, wytrwałej, ale przede wszystkim systematycznej pracy, zupełnie jak z krzewami agrestu. Adres mailowy do kontaktu:  lubelskiagrest@gmail.com

3 KOMENTARZE

  1. A nie lepiej na początek próbować przyłączyć się do jakiejś większej organizacji rolniczej jako sekcja agrestowa? Osobowość prawna to koszty, żeby nagłośnić problem trzeba mieć przebicie w mediach a to też koszty. W dobie globalizacji i dyktatu warunków przez wielkie podmioty na tworzenie od zera podmiotu który będzie mógł oddziaływać na cokolwiek nie mając dodatkowo odpowiednio wysokich funduszy trochę szkoda pozytywnej energii. Lepiej zacząć mniejszymi krokami a na firmę agrestową czas przyjdzie później w odpowiednim momencie. A tym trolom powyżej to dziękujemy, bo być może za chwilę wy będziecie rozpaczać nad rynkiem jabłek, gruszek, borówek czy innych owoców.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here