Rolnicze protesty w Niemczech sparaliżują kraj

protest rolnikow

Rolnicy od poniedziałkowego poranka blokują najważniejsze autostrady w Niemczech. Służby ostrzegają przed paraliżem kraju. Do protestu dołączają również polscy, francuscy i holenderscy rolnicy.

Masowe protesty rolników w Niemczech

Zgodnie ze wcześniejszymi zapowiedziami, niemieccy rolnicy rozpoczynają nowy tydzień i rok od zdecydowanych protestów. Wszystko przez planowane cięcia budżetowe, o których informowaliśmy przed świętami. Mimo faktu, że rząd nieco złagodził swoje stanowisko, rolnicy nie ustępują i w tym tygodniu zamierzają blokować drogi za Odrą.

Już wczoraj wieczorem traktory zaczęły gromadzić się na głównych autostradach i w centrum Berlina. Niemiecka policja przewiduje paraliż transportowy całego kraju. Niektóre szkoły mogą nawet przejść na nauczanie zdalne. Dziś od rana blokady organizowane są między Hamburgiem a Danią, między Berlinem a Hamburgiem oraz w Nadrenii Północnej-Westfalii. Blokad będzie przybywać.

Wczoraj odbyły się także liczne protesty w miastach. W Stuttgarcie i Berlinie rolnicy po raz kolejny wyrazili swoje niezadowolenie wobec zielonej reformy Brukseli. Na ulice wysypano obornik. Solidaryzują się również holenderscy rolnicy i organizują symboliczne blokady. Niemieccy i polscy rolnicy razem zablokują autostradę A4 koło Zgorzelca.

Podziw polskich rolników

Te masowe protesty organizowane z dużym rozmachem budzą podziw i szacunek polskich rolników. Najbardziej wyrażany zdecydowanie w kierunku protestów francuskich rolników. Większość komentujących tego typu wydarzenia w mediach branżowych chwali opisywaną postawę i wyraża wsparcie przeciw kolejnym restrykcjom w rolnictwie. 

Z drugiej strony, od czasów protestów organizowanych przez Andrzeja Leppera ponad 20 lat temu, tak masowe blokady nie miały miejsca w Polsce. Dziś frekwencja jest dużym problemem protestów. Być może byłoby inaczej, gdyby miały nas dotknąć tak drastyczne reformy, jak w zachodniej Europie.

zdjęcie: www.twitter.com/@EvaVlaar

 

2 KOMENTARZE

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here