Sadownicy z południowej półkuli mają poważne problemy z wysyłką jabłek

jabłka deserowe

Z powodu zakłóceń w światowym handlu znacząco zmniejszą się zyski eksporterów i producentów jabłek z Nowej Zelandii i Australii. Mogą być one mniejsze nawet o 75%. Stracili także sadownicy.

Niedobór kontenerów w transporcie morskim to nie tylko opóźnienia dostaw z Chin. Producenci jabłek z południowej półkuli tracą ogromne pieniądze z powodu zmniejszonego eksportu. Ten wynika z wyższych kosztów wysyłek do Europy, Azji czy Ameryki Północnej. W efekcie jabłka są droższe, czyli mniej konkurencyjne.

To nie koniec problemów tamtejszych sadowników. W okresie zbiorów sadownicy na antypodach cierpieli na ogromny niedobór pracowników sezonowych. Pod drzewami zostało od 20 do 40% jabłek odmiany Gala. Gala w Nowej Zelandii gnije pod drzewami. Brakuje pracowników Zatem skutki pandemii dotknęły również sadowników.

Z podanych wyżej powodów zyski największego nowozelandzkiego eksportera jabłek, firmy T&G spadną w tym roku nawet o 75%. W porównaniu z ubiegłym rokiem zysk spadnie z 16 milionów dolarów do 4 – 10 milionów dolarów.

źródło: marketwatch.com

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here