Wysoki popyt na letnie jabłka, także ze strony marketów

delikates

Podobnie jak w przypadku śliwek, również letnie odmiany jabłek lepiej sprzedać dziś na rynkach hurtowych. Za te dwie sytuację odpowiedzialna jest polityka zakupowa marketów. Czy rynek zweryfikuje ceny na korzyść sadowników?

Sprzedaż letnich odmian jabłek przebiega płynnie. Ceny ustabilizowały się na poziomie, który satysfakcjonuje sadowników. Obecnie dobrej jakości Delikates i Paulared to przeważne około 40 zł za skrzynkę (2,66 zł/kg). Odebrane owoce najwyższej jakości to maksymalnie do 50 zł za skrzynkę (3,33 zł/kg).

Nieco niższe są ceny Pirosa. Wynika to ze szczytu podaży odmiany. Na rynku są zarówno partie z chłodni, a także największe dostawy bezpośrednio ze zbiorów. Zatem 15-kilogramową skrzynkę sadownicy sprzedają od 20 do 45 zł (1,33 – 3,00 zł/kg). Tak znaczące różnice są wynikiem bardzo zróżnicowanej jakości, a przede wszystkim stopnia wybarwienia.

Z rozmów z handlowcami i mniejszymi eksporterami wynika, że na rynku notujemy obecnie wysoki popyt na letnie odmiany. Ich ceny jednak nie są do końca odzwierciedleniem tego popytu. Kluczową zmienną są w tym momencie stawki, za jakie grupy producenckie i mniejsze firmy mogą sprzedać jabłka do sieci marketów.

Grupy producenckie za Paulareda i Delikatesa oferują dziś przeważnie 1,70 – 1,80 zł/kg powyżej 65 lub 70 mm. Nierzadko wymagają przy tym 50% wybarwienia. Zatem oczywiste jest, że jabłka najwyższej jakości zostaną skierowane na rynki hurtowe czy do hurtowni w odleglejszych częściach kraju. Sytuacja z jabłkami jest identyczna, jak w przypadku śliwek.

Ceny zakupu przez markety nie pozwalają (bez poniesienia strat) na wyższe ceny zakupu w grupach. Zdaniem pośredników widać wyraźnie, że podaż jabłek wysokiej jakości jest niższa niż przed rokiem. Mamy nadzieję, że „rynek zweryfikuje” ceny na korzyść producentów.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here